Kolejną omawianą przeze mnie herbatą jest Yerba. Jest to nic innego, jak zmielone liście i patyczki ostrokrzewu paragwajskiego (Ameryka Południowa) Nazwa Yerba mate pochodzi od jezuitów, od przekształconego łacińskiego słowa herba, czyli ziele.
Owa herbata ma wiele właściwości. Przede wszystkim, tak samo jak w przypadku zielonej herbaty, stymuluje trawienie. Powoduje lepsze wchłanianie substancji odżywczych, oraz może być ciekawą i dobrą alternatywą dla szkodliwej dla naszego serca kawy. Zwiększa naszą odporność na wysiłek fizyczny, dlatego jest tak bardzo pożądana w górzystych regionach Ameryki Południowej, gdzie jest spożywana przez dzieci od najmłodszych lat, po osoby w podeszłym wieku. Ma wiele zastosowań oraz substancji odżywczych. Wspomaga układ odpornościowy. Flawonidy, takie jak kwercetyna, rutyna zawarte są w wielu lekach na odporność, więc Yerba znalazła swoje zastosowanie w medycynie. Oprócz tego, napar z tej herbaty przyczynia się do ochrony naszego DNA, hamuje rozwój miażdżycy, wpływa na jędrność i gładkość skóry. Według badań, Yerba dobrze wpływa na naszą koncentrację oraz pomaga przy takich schorzeniach psychicznych jak depresja. Regularne picie Yerby mate wpływa na zahamowanie czynników rakotwórczych.
Omawiana herbata ma największe wymagania, jeśli chodzi o sposób przygotowanie oraz parzenie. Przede wszystkim powinniśmy się zaopatrzyć w odpowiednie naczynie, oraz specjalną rurkę zwaną bombillą, ponieważ susz nie opada na dno, rurka jest niezbędna do swobodnego spożywania herbaty. Owe atrybuty możemy kupić bez problemu w każdym sklepie z herbatami. Yerbę powinniśmy parzyć w stosunkowo niskiej temperaturze, około 75 stopni powinno wystarczyć, aby nie pozostawiała gorzkiego posmaku. Co najważniejsze, naczynie zapełniamy suszem w minimum połowie. Można parzyć kilka razy, do momentu utraty walorów smakowych, jednak nie dłużej, niż cztery – pięć razy w zależności od ilości herbaty w naczyniu.
Jednak każda używka w nadmiarze może szkodzić nam zaszkodzić. Z uwagi na wysokie zawarcie substancji poprawiających krążenie, osoby cierpiące na nadciśnienie nie powinny spożywać yerby. Może bowiem powodować bezsenność, jeśli wypijemy bezpośrednio przed snem. Dlatego zaleca się pić rano, ewentualnie po południu.